Wczoraj, gdy zobaczyłam w sklepie piękny, ogromny, zielony stos brokułów. Od razu wiedziałam, że na obiad nic innego nie przejdzie. Dziś dodatkowo zaczęła chodzić za mną kasza gryczana i tak oto zrodził się pomysł na kaszę gryczaną z kurczakiem i brokułami! Od kiedy jestem w ciąży staram się dbać o to, aby w mojej diecie nie zabrakło błonnika i warzyw. Chcę, aby to co jem było źródłem tego, co potrzebuje moje dziecko do prawidłowego rozwoju i tego czego ja potrzebuję do prawidłowego funkcjonowania.
Dlaczego brokuły?
Dlatego, że tak ładnie wyglądały w sklepie, 😀 a poza tym: zawierają witaminę A – odpowiada za prawidłowy rozwój wzroku u płodu, wzrost kości oraz zalążków zębów; witaminę B – jej niedobór może być skutkiem niedokrwistości u dziecka; witaminę C – wzmacnia odporność; beta-karoten – wzmacnia układ odpornościowy. Są źródłem kwasu foliowego, żelaza oraz wapnia. Zawierają dużo miedzi, która odgrywa kluczową rolę w procesie budowy tarczycy, zwiększa wydolność organizmu, pobudza wzrost włosów i zapobiega powstawaniu nowotworów. Jedząc brokuły, dostarczamy organizmowi odpowiedniej ilości chromu i fosforu.
Dlaczego kasza gryczana?
Należy ona do produktów mało przetworzonych. Jest jedną z najzdrowszych kasz, dobrym źródłem magnezu, błonnika oraz zdrowych roślinnych tłuszczów. Zawiera lecytynę, witaminę E, witaminy z grupy B, potas, fosfor, żelazo i wapń. Jest lekkostrawna i syci na długo, wyrównując poziom cukru we krwi. Nie zawiera glutenu. Posiada łatwo przyswajalne białko zbliżone do białka roślin strączkowych. Ma wysoką zawartość kwasu foliowego. Zawiera również krzem. Na temat krzemu przeczytałam: „…Należy zaznaczyć, że większych dawek krzemu potrzebują właśnie kobiety w ciąży, bowiem krzem jest jednym ze składników układu kostnego. Obecność krzemu w kościach wzmacnia i zwiększa jego wytrzymałość. Kobiety w ciąży powinny o tym pamiętać. Również po urodzeniu dziecka często narzekają na wypadanie włosów, co jest spowodowane nie tylko osłabieniem po porodzie, ale też niedoborami tego pierwiastka w diecie i organizmie…” „…Warto wiedzieć, że krzem usuwa z organizmu toksyny, co jest ważne dla naszego zdrowia, a kobiety ciężarnej tym bardziej…”
Mój pomysł na kaszę gryczaną z kurczakiem i brokułami
Składniki:
1 pierś z kurczaka, kasza gryczana, olej do smażenia (użyłam kokosowego), brokuły, sól, pieprz, przyprawy do drobiu (używam przypraw bez konserwantów, kupowanych na wagę na miejskim targu),1 ząbek czosnku, mała śmietana 12% lub jogurt naturalny, majonez
Przygotowanie:
Kaszę gryczaną ugotować według przepisu na opakowaniu. Pierś z kurczaka pokroić w kostkę, obtoczyć w przyprawach i usmażyć. Ugotowaną kaszę wrzucić na patelnię z mięsem i podsmażać ok. 2-3 min. Brokuły umyć , pokroić w różyczki, wrzucić do gotującej się, osolonej wody ( na 1 litr ½ łyżeczki soli i szczypta cukru), gotować ok. 5-7 min. Po wyciągnięciu zalać na ok. 1 min. zimną wodą, wtedy utrzymają ładny żywo-zielony kolor. W naczyniu połączyć śmietanę z łyżką majonezu, wcisnąć ząbek czosnku przyprawić do smaku solą oraz pieprzem, zamieszać. Nakładamy na talerz i smacznego!
A czy Wy lubicie kaszę gryczaną, może znacie fajne sposoby na jej przygotowanie? A Może przygotowywaliście coś ciekawego z brokułów? Chętnie poznam i wypróbuję Wasze pomysły!
Pozdrawiam A.
5 listopada 2015 at 12:24
Witam!
Bardzo ciekawy pomysł, na pewno wypróbuję:)
Chciałabym C zaproponować swój pomysł na brokuły: http://zainspirowanaciaza.blogspot.com/search/label/sa%C5%82atka%20z%20broku%C5%82em
Pozdr. 🙂
5 listopada 2015 at 13:11
Daj znać jak smakowało. 🙂 Już pędzę do Ciebie zobaczyć co się tam dobrego kryje. 🙂
5 listopada 2015 at 14:11
Uwielbiam z sosem czosnkowym 🙂 chyba u siebie na blogu muszę zacząć wprowadzać więcej przepisów 😉
5 listopada 2015 at 21:59
Dla mnie też to połączenie jest bezbłędne. 🙂 Zacznij, na pewno będę zaglądać! 😉
5 listopada 2015 at 15:18
Ależ to apetycznie wygląda! 😉 Ja korzystam z ostatnich chwil bycia ciężarówką i dzisiaj na stole pojawią się frytki, surówki oraz polędwiczki, mmm. 😀
5 listopada 2015 at 22:02
I tak też smakowało. No to u Ciebie same pyszności na stole! 🙂 Ja również lubię frytki i czasami sobie na nie i inne grzeszki pozwalam. 😀
5 listopada 2015 at 21:38
Nie lubię kasz. Wiem, że zdrowe, ale nie mogę się przekonać. Za to brokuły zawsze, wszędzie i w każdej ilości 😀
5 listopada 2015 at 22:05
No właśnie tak to jest z tymi kaszami, że nie wszystkie podniebienia je akceptują. Mi kasza przypomina smaki z dzieciństwa i bardzo ją lubię. 🙂 Dobrze, że brokuły lubisz. Ja znam osoby które nie jedzą żadnych warzyw bo po prostu ich nie lubią.
6 listopada 2015 at 09:59
Brzmi pysznie!
Chyba dzięki Tobie, wiem co zrobię jutro na obiad :)))
6 listopada 2015 at 11:21
😀 namawiam, bo jeśli ktoś lubi kasze, to smakuje wybornie. Cieszę się że Cię troszkę „zainspirowałam”. 🙂
9 listopada 2015 at 15:05
Uwielbiam kasze gryczana!! Dziekuje za kolejna inspiracje 😉
13 listopada 2015 at 09:19
Ja również. 🙂 Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie. 😀